Boicie się czasami? Ja też. To naturalne.
Ale czasem lęk osacza i staje się wręcz paraliżujący. Paraliżujący w bardzo dosłownym znaczeniu. Czy można w takiej sytuacji coś zrobić, aby lęk się zmniejszył lub zupełnie zniknął?
Tak, ale trzeba zacząć od spraw podstawowych. A najbardziej podstawowy jest oddech. W stanie paniki nasz oddech przyśpiesza i staje się płytki albo w ogóle zapominamy oddychać. Należy zacząć od jego wyregulowania: kilka spokojnych, bardzo powolnych, głębokich wdechów i wydechów pomoże się na chwilę zatrzymać. Uspokój oddech. Rozluźnij i odpręż ramiona. Dzięki temu uspokoi się ciało. A umysł?
Uspokoją go słowa. Warto się ich nauczyć i zapamiętać. Tak, aby w momentach, kiedy dopadnie nas lęk, były tuż obok i przypomniały, że każdy, nawet największy lęk mija.
Litania Bene Gesserit przeciwko strachowi pochodzi z niezwykłej powieści Franka Herberta pt. "Diuna". Słowa Litanii wypowiadały członkinie zakonu Bene Gesserit, kiedy musiały stawić czoła bezlitosnemu, zimnemu strachowi. Mimo iż były doskonale wyszkolonymi wojowniczkami, również czasami się bały, ale umiały sobie z lękiem poradzić.
|
Obowiązek informacyjny wynikający z RODO - kliknij, aby dowiedzieć się więcej ->
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz