Aby przeżyć życie w zgodzie ze sobą, trzeba mieć odwagę. Do czego? Do pójścia własną drogą. Czasami będzie to oznaczać drogę prowadzącą w kierunku przeciwnym do tego, jaki wskazuje większość. Czasami będzie to odwaga do zbuntowania się i idąca z nią pod rękę wewnętrzna zgoda na to, że twoje wybory niekonieczne zyskają akceptację ważnych dla ciebie osób. Czasami trzeba będzie skonfrontować się z cudzym gniewem i niezadowoleniem. Czasami konieczne będzie przekroczenie własnego lęku. To bywa trudne, a nawet bardzo trudne.
Ale tylko wtedy w twoim życiu będzie miejsce... dla ciebie.
Dobry psycholog Warszawa zachęca do odważnego kształtowania swojego życia i mierzenia się z własnym lękiem.
|
Na pewno się zgodzę, świetna maksyma. Nie da się niczego posunąć naprzód bez szczypty odwagi.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest niezbędna, żeby przeżywać przygody i doświadczać czegoś nowego :)
UsuńRacja. Uważam, że trzeba w życiu robić to co się kocha.
OdpowiedzUsuńPrzymusu nie ma. Nikt nikogo nie zmusi do przeżycia swojego życia w pełni. Ale z pewnością warto :)
UsuńDokładnie się z tym zgadzam :)
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńTak, to prawda. Tylko niestety czasami tak trudno w sobie tę odwagę wykrzesać.
OdpowiedzUsuńTak, czasami są trudne momenty czy okresy w zyciu, kiedy towarzyszy nam niepewność i lęk. To dobry moment na przypomnienie sobie o swoich zasobach, mocnych stronach o o tym, jak poradziliśmy sobie w przeszłości.
UsuńBardzo to prawdziwe. Szczególnie fragment mówiący o cudzym gniewie. Zbyt często robimy coś wbrew sobie byle tylko zadowolić innych.
OdpowiedzUsuńUświadomienie sobie tego, że cudze niezadowolenie trzyma nas w szachu to dobry początek zmiany. I moment na zadanie sobie pytania, czy chcę przeżyć swoje życie, czy życie pod dyktandem innych?
UsuńRobić to co się kocha, z pasją i zaangażowaniem to najlpesza opcja w przyszłość!
OdpowiedzUsuńZ pasją, zaangażowaniem i odwagą :)
UsuńCenne. Haczyk tylko w tym, żeby tę odwagę w sobie znaleźć. Obecnie moja odwaga stchórzyła, gdzie jej szukać?
OdpowiedzUsuńA gdzie była ostatnio ;)
UsuńA tak serio, warto sobie w takim momencie przypomnieć sytuacje z przeszłości, w których sobie poradziłeś/poradziłaś. Jakie zasoby osobiste w tym pomogły? Jakie umiejętności się przydały?