Czekając na bliżej nieokreśloną przyszłość, ryzykujesz, że życie przemknie obok ciebie. Nie żyjąc tu i teraz, odkładasz realizowanie swoich marzeń, postępowanie w zgodzie ze sobą i czerpanie z każdej chwili na kiedyś. Powtarzasz sobie, że zaczniesz żyć, kiedy już owo kiedyś nastąpi:
kiedy kupisz mieszkanie, kiedy skończysz studia, kiedy zamieszkasz w innym mieście, kiedy spotkasz miłość swojego życia, kiedy znajdziesz wymarzoną pracę, kiedy spłacisz kredyt, kiedy dostaniesz awans, kiedy się ożenisz, kiedy się rozwiedziesz, kiedy się przeprowadzisz, kiedy pojedziesz w podróż, kiedy wygrasz w toto-lotka, kiedy rzucisz tę robotę, kiedy przejdziesz na emeryturę... i tak dalej.
A tymczasem twoje życie dzieje się teraz i tutaj. Nie kiedyś i gdzie indziej. Nie zmarnuj go. Żyj.
Zadaj sobie pytanie, czego chcesz, co jest dla ciebie ważne, z czego możesz zrezygnować, a z czego nie zrezygnujesz za żadną cenę, jakie są twoje priorytety, jakie są twoje granice, o czym marzysz i co czujesz. I spróbuj, przynajmniej spróbuj żyć zgodnie z tym, co odkryjesz, zadając sobie te pytania.
Mam nadzieję, że Cioran się myli, że nie jest to defekt wszystkich ludzi. Chcę wierzyć, że wiele osób ma odwagę żyć swoim życiem, nie czekając na niewiadomoco i aż ktoś da im pozwolenie.
Dobry psycholog Warszawa zachęca :)
Obowiązek informacyjny wynikający z RODO - kliknij, aby dowiedzieć się więcej ->
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz