Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA wspiera WOŚP od wielu lat.
A tu zdjęcie, które wygrzebałam jakiś czas temu z domowego archiwum. Ma naprawdę wiele lat i dużą wartość sentymentalną. Zostało zrobione podczas pierwszego Finału WOŚP czyli 3 stycznia 1993 roku. Pojechałyśmy do Warszawy z Kaśką K., która namówiła mnie do zostania wolontariuszką Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (i generalnie namawiała mnie do robienia różnych fajnych rzeczy).
Pieniądze zbierałyśmy do wyprodukowanych w domu puszek, łażąc w po całym mieście i tłumacząc ludziom, co to jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy (bo wtedy jeszcze nie była tak znana i trzeba było wyjaśniać) i na co pójdą te pieniądze: po sklepach, warzywniakach i znajomych. Udało nam się nazbierać aż 13 milionów starych złotych, co było kwotą w naszej ocenie ogromną. I jak się okazało również obiektywnie sporą, bo nasze miasto przez dłuższą chwilę znajdowało się na 2 miejscu w rankingu miast!
Dziś jest 25 Finał. Ja jestem starsza o 25 lat. A Orkiestra gra dalej :)
Elżbieta Grabarczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz