Dopóki pielęgnujemy w sobie ciekawość świata, dopóki chcemy go poznawać, rozwijać się, zadawać pytania, dopóty pozostajemy żywi. Żywi w tym najgłębszym znaczeniu życia jako zmiany, poruszania się, wędrówki, przeżywania emocji.
Człowiek, który przestać pytać, bo stracił w sobie tę umiejętność zdumienia lub uznał, że wie już wszystko, nie tylko przestaje się ciekawić światem, ale i sam przestaje być ciekawy. Wszystko wie, wszystko widział, nic nie ma dla niego wartości, nic nie jest go w stanie zainteresować. Przestaje dostrzegać urodę życia. Jest emocjonalnie martwy.
Dobry psycholog Warszawa zachęca zatem do ćwiczenia sztuki ciekawości i dziwienia się światem, ludźmi i sobą.
Jest tam mnóstwo ciekawych odkryć do dokonania :)
|
Codziennie uczymy się czegoś nowanoweo, choć tego niezauważamy.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ja jestem jednak fanką zauważania :) Rola samoświadomości jest, moim zdaniem, bezcenna.
UsuńW dzisiejszych czasach świat tak bardzo pędzi, wszystko odbywa się tak szybko, że trudno o rutynę i o "wiedzenie wszystkiego". Wciąż pojawiają się nowinki, wciąż jesteśmy czymś zaskakiwani. Zauważanie tego, co się dookoła nas dzieje, jest bardzo ważne :D
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie dlatego taka popularnością cieszy się podejście mindfullness. Jako remedium na pośpiech i codzienną nieuważność.
UsuńJa lubię dziwić się i ciekawić na sposób dziecięcy - muszę czasem czegoś dotknąć, próbować nowego, zwiedzać nieznane miejsca. To mnie odmładza i wzbogaca. Kocham być ciekawskim dzieckiem!
OdpowiedzUsuńTo rewelacyjna postawa, dzięki niej życie nie stanie się nudne :)
UsuńAmen! Tracimy z wiekiem tą chęć poznawania świata. Też u siebie, w ostatnim poście, pisałam o tej ciekawości, którą człowiek powinien wykazywać względem świata. Przestajemy się dziwić, pytać, kwestionować, zastanawiać. A szkoda, bo wiele tracimy zamykając się tylko na co "nasze", "znane" i "oswojone". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTracimy. Stajemy się bardzo poważnymi dorosłymi, którzy wszystko wiedzą i nic ich już ni zdziwi. Taka postawa to starość - niezależnie od metrykalnego wieku.
UsuńOooo! Sobą samą zdecydowanie można się zadziwić :)
OdpowiedzUsuńNieustannie przez minione miesiące zadziwiam się sobą. Generalnie nie przepadam za drastycznymi zmianami ale nie umiem też trwać zbyt długo w tym samym. Jeśli w człowieku nie ma zaciekawienia to nie ma też zmian, nie ma podróżowania po swoim wewnętrznym świecie i świecie drugiego człowieka. Nasz świat staje się wtedy ciasny, stawiamy zasieki przed tym, co inne, ubieramy się w lęki i niepokoje. Ciekawość samego siebie, ciekawość drugiego człowieka i ciekawość świata- to życie właśnie...
Ciekawość samego siebie to tak naprawdę niezbędny warunek rozwoju, a tym właśnie jest przecież podróżowanie po swoim wewnętrznym świecie. To ścieżka, która nigdy się nie nudzi, bo zawsze zostaje coś jeszcze do odkrycia :)
Usuń