Bardzo lubię być psychologiem i terapeutą.
Jedną z największych zalet (ale i wymagań!) tego zawodu jest możliwość (ale i konieczność!) nieustannego poszerzania swoich umiejętności i zgłębiania wiedzy na temat funkcjonowania człowieka, ludzkiej psychiki, zachowań, emocji i skomplikowanych relacji, jakie ludzie tworzą z innymi przedstawicielami naszego gatunku. Poszerzam ją także sięgając po lektury, dzięki którym mogę się wciąż dowiadywać więcej o tym, jak funkcjonują ludzie.
Taką możliwość dała mi książka „Spojrzenie w otchłań. Neuropsychiatra i tajemnice ludzkich umysłów” Antony'ego Davida wydana przez wydawnictwo Znak, do której lektury dziś zapraszam. To znakomita okazja do przyjrzenia się fascynującym historiom z praktyki wybitnego neuropsychiatry, dyrektora Instytutu Zdrowia Psychicznego University College London.
Autor jest jednym z największych światowych ekspertów w dziedzinie psychiatrii klinicznej, a co istotne z punktu widzenia czytelnika, ma dar opowiadania historii i dzielenia się wiedzą w intrygujący i wciągający sposób.
O swoich pacjentach opowiada z ciepłem, empatią i zrozumieniem, dzięki czemu Patrik, Jennifer, Thomas czy Christopher stają się dla czytelnika kimś więcej niż tylko klinicznymi przypadkami. Poznajemy prawdziwych ludzi z krwi i kości, borykających się z trudnościami, których czasami nawet wybitni specjaliści nie są w stanie rozwikłać.
Antony David nie wstydzi się przyznać do ograniczeń psychiatrii jako nauki i do zwyczajnej ludzkiej bezradności. Dzięki temu możemy przez kolejne rozdziały „Spojrzenia w otchłań...” towarzyszyć mu w intymnych rozmowach z pacjentami niejako podglądając przez ramię jego pracę i będąc świadkami ludzkich cierpień, lęków i niekiedy niezwykłej odwagi.
Wspominam o tym ponieważ chciałbym również przy okazji do pewnego stopnia zdemistyfikować psychiatrię: nawet jeśli jest tajemniczą dziedzina wiedzy, z pewnością nie ma w niej nic mistycznego. Choć kiedy w gabinecie spotkają się dwie osoby i zaczną ze sobą rozmawiać, czasami dzieje się coś niezwykłego.
Antony David
Autor za nadrzędny cel tej książki uważa zasypanie przepaści niezrozumienia między osobami cierpiącymi na zaburzenia psychiczne a zdrowymi. Zauważa przy tym napięcie między perspektywą jednostki a perspektywą świata społecznego i nie pomija tej perspektywy w swoich rozważaniach. Zastanawia się nad wpływem uprzedzeń, rasizmu, oczekiwań społecznych dotyczących wyglądu kobiecych ciał, narzuconego przez kulturę mężczyznom zakazu mówienia o emocjach i innych czynników na funkcjonowanie jego pacjentów.
Tytuł książki nie jest przypadkowy.
Kiedy stykam się z konkretną jednostką, pacjentem podlegającym unikalnemu zbiorowi czynników, nawet najlepsze teorie naukowe nie zdołają wyjaśnić najbardziej podstawowych kwestii: dlaczego ten człowiek czuje się tak, a nie inaczej? Z czego to wynika? Dlaczego mu się to przydarzyło? W skrajnych przypadkach tę niezdolność do podania wyjaśnienia możemy nazwać przepaścią dzielącą lekarza i pacjenta, Dwudziestowieczny filozof i psychiatra Karl Jaspers posunął się nawet do określenia jej mianem otchłani.
Antony David
Opisy przypadków autor przeplata mini wykładami na temat różnych zagadnień z zakresu fizjologii działania ludzkiego organizmu i historii psychiatrii, a także nawiązując do klasyki literatury. Czyni to w wyjątkowo przystępny sposób.
Zobaczcie chociażby, jak prosto i obrazowo tłumaczy działanie neuroprzekaźników:
Neuroprzekaźniki można sobie wyobrazić jako odpowiednik pałeczki przekazywanej sobie przez uczestników biegi sztafetowego. Proces rozpoczyna się, kiedy komórki nerwowe przekształcają impulsy elektryczne – pierwszy zawodnik staruje z bloków. Po dobiegnięciu do końca swojego etapu przekazuje pałeczkę następnemu biegaczowi . Odstęp między biegaczami to odpowiednik synapsy, czyli niewielkiej szczeliny między komórkami nerwowymi. Ledwie kolejna komórka otrzyma pałeczkę, wiadomość podąża dalej. Podobnie jak w biegu sztafetowym, na etapie przekazywania pałeczki tempo może ulec przyśpieszeniu lub zaburzeniu.
Antony David
Umiejętność opisywania rzeczy trudnych w czytelny i jasny sposób z pewnością pozwala Antony'emu Davidovi zasypać przepaść między autorem, cenionym neuropsychiatrą a czytelnikiem, który niekoniecznie dysponuje specjalistyczną wiedzą w zakresie psychiatrii czy medycyny. To jeden z nawiększych atutów napisanej przez niego książki.
Dzięki temu „Spojrzenie w otchłań. Neuropsychiatra i tajemnice ludzkich umysłów” można przeczytać także jak zbiór sensacyjnych opowiadań o zakamarkach ludzkich umysłów.
Polecam z prawdziwą przyjemnością.
Dzięki temu „Spojrzenie w otchłań. Neuropsychiatra i tajemnice ludzkich umysłów” można przeczytać także jak zbiór sensacyjnych opowiadań o zakamarkach ludzkich umysłów.
Polecam z prawdziwą przyjemnością.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawnictwa Znak literanova.
Serdecznie zapraszam do lektury "Spojrzenia w otchłań..." i dzielenia się refleksjami,
Wasza psycholog
ps. więcej recenzji ciekawych książek na psychologicznym blogu znajdziecie klikając w etykietę recenzje (klik ->)
Wasza psycholog
ps. więcej recenzji ciekawych książek na psychologicznym blogu znajdziecie klikając w etykietę recenzje (klik ->)
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz