W Nowym Roku życzę wam odwagi do spełniania marzeń. I fantazji, aby marzeń nigdy wam nie zabrakło.
Marzenia to delikatna materia utkana z naszych snów, pragnień i wyobrażeń. Jeden gwałtowny ruch, jedno niespodziewane wydarzenie i rwą się na strzępki, które rozwiewa wiatr. Łap je! Chwytaj, póki możesz! Może zdołasz wpleść je z powrotem miedzy osnowy tęczowej tkaniny, ale obraz będzie już nie ten sam. Może podobny, nawet łudząco podobny, ale nie ten sam. Bywa też, że tkaninę utkaną ze snów ktoś zniszczy albo ukradnie, a ty resztę życia będziesz próbowała odtworzyć pierwotne piękno obrazu swych marzeń lub odzyskać je za wszelką cenę. W pogoni za porwanym marzeniem możesz coś utracić, możesz coś zyskać. Ruszając w taką podróż, nigdy nie wiesz, z czym wrócisz do domu. I jak wrócisz. Musisz liczyć się z tym, że... w ogóle nie wrócisz. Ale taka jest właśnie cena marzeń.
Katarzyna Michalak, Ogród Kamili
Zapraszam do lektury. Na psychologicznym blogu znajdziecie więcej postów na ten temat:
Jaką cenę jesteś gotów zapłacić za marzenia? ->
Porada psychologiczna na kolejny tydzień - zacznij działać! ->
Być sobą - co to znaczy? [Porada na poniedziałek] ->
Powoli umiera ten... [Porada na poniedziałek] ->
Do zobaczenia w przyszłym roku,
Wasza psycholog :)
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz