Do napisania tego artykułu zainspirowały mnie pytania moich pacjentów, poszukujących narzędzi ułatwiających podejmowanie decyzji. Chcąc zaproponować im kolejną poza klasycznym bilansem strat i zysków, technikami wyobrażeniowymi czy metodą z zapałkami (będzie o niej na pewno osobny tekst) technikę przydatną w takich sytuacjach, postanowiłam zaprezentować na blogu metodę pytań kartezjańskich znaną również w coachingu. Zapraszam do lektury :)
tutaj znajdziesz część drugą ->
tutaj znajdziesz część drugą ->
Podejmowanie decyzji to nieodłączny element życia. Na każdym jego etapie dokonujesz wyborów i starasz się realizować swoje cele. Podejmujesz małe decyzje codzienne (jaki rodzaj bułek kupić na śniadanie?, którym tramwajem pojechać do biblioteki?), jak i te o zasadniczym znaczeniu, które mogą wpłynąć na kształt twojej przyszłości, na przykład:
- Czy wybrać ten zawód?
- Czy związać się z tą osobą?
- Czy wynająć to mieszkanie?
- Czy skorzystać z pomocy psychologa?
- Czy przeprowadzić się za granicę?
- Czy zdecydować się na dziecko?
- Czy rozpocząć drugi kierunek na studiach?
- Czy zdecydować się na rozstanie?
- Czy zacząć odchudzanie i zapisać się na wizytę do dietetyka?
- Czy przyjąć propozycję awansu?
Dokonując wyborów, możesz kierować się różnymi wskazówkami. Niektórzy zwracają się o radę do przyjaciół lub stosują się do zaleceń autorytetów, a jeszcze inni postanawiają podjąć decyzję samodzielnie. Popularną strategią jest słuchanie tego, co podpowiadają emocje (bardzo modne jest ostatnio stwierdzenie "słuchaj głosu serca"). Zdaniem innych lepszym pomysłem będzie po prostu przestrzeganie własnej hierarchii wartości (słuchanie dla odmiany "głosu sumienia"), a pragmatycy uważają, że należy po prostu zadbać o zaspokojenie swoich aktualnych potrzeb.
Jak widzisz, możliwych strategii jest wiele. Być może stosujesz tylko jedną z nich, a może korzystasz z kilku, w zależności od wagi problemu czy obszaru życia, którego decyzja dotyczy. Co ciekawe, niekoniecznie się one wykluczają. Emocje, wartości i potrzeby nie muszą przecież stać w sprzeczności, chociaż czasami tak się zdarza. Często w zwyczajowej opozycji stawia się emocje i rozum, co niestety prowadzi do lekceważenia jednego lub drugiego.
Tymczasem, twoja racjonalna cześć umysłu i umiejętność logicznego myślenia mogą być po prostu kolejnym (i to bardzo cennym) zasobem, z którego możesz skorzystać podczas podejmowania decyzji lub ustalania celów. Służy do tego ciekawe narzędzie, znane jako pytania kartezjańskie.
Dlaczego pytania kartezjańskie nazywają się kartezjańskie?
Nazwa pytania kartezjańskie nawiązuje wprost do Kartezjusza, słynnego francuskiego matematyka, twórcy kartezjańskiego układu współrzędnych (więcej na końcu artykułu , w Ciekawostkach). Kartezjański układ współrzędnych składa się z prostopadłych osi X i Y dzielących płaszczyznę na 4 ćwiartki, ponumerowane od pierwszej do czwartej i oznaczone liczbami rzymskimi: I, II, III, i IV, tak jak na obrazku nr 1. Na pewno pamiętasz go ze szkoły z lekcji matematyki. Kto by pomyślał, że możesz go wykorzystać w codziennym życiu w celach zupełnie niezwiązanych z matematyką?obrazek nr 1 |
Taki układ stanowił inspirację do opracowania pytań kartezjańskich. Stanowią one zestaw 4 różnych kombinacji, zgodnie z zasadami logiki. Tym samym dają szerszy obraz twojej sytuacji, szerszy bo z czterech różnych perspektyw. Jeśli wykonasz taką analizę, możesz poznać wszelkie plusy i minusy (korzyści i koszty) danego wyboru oraz w sposób przemyślany podjąć najlepszą dla siebie decyzję.
W jakich sytuacjach pytania kartezjańskie mogą być pomocne?
Taka szczegółowa analiza przydaje się zwłaszcza, gdy masz do rozstrzygnięcia dylemat o dużym znaczeniu, czyli na przykład, gdy w grę wchodzi zmiana miejsca pracy lub podjęcie wyzwania (nauka języka, odchudzanie, rzucanie palenia).Pytania kartezjańskie mogą być pomocne w następujących sytuacjach:
- gdy podejmujesz decyzję
- gdy chcesz odpowiednio sformułować swój cel
- gdy przeżywasz wewnętrzny konflikt
- gdy towarzyszy ci gonitwa myśli i poczucie decyzyjnego chaosu
- gdy chcesz ustalić hierarchię ważności celów i masz wątpliwość, co jest priorytetem
- gdy chcesz zidentyfikować blokady i ograniczające przekonania
- gdy chcesz odkryć obawy prowadzące do "podkładania sobie nogi" czyli sabotowania własnych działań
- gdy chcesz wyjaśnić i zrozumieć swój brak motywacji
Stosując pytania kartezjańskie możesz precyzyjnie określić możliwe korzyści (zyski) i straty (koszty) będące konsekwencją podjęcia takiej, a nie innej decyzji albo z realizacją czy zaniechaniem realizacji wybranego celu.
Na czym polega ta metoda? Jak stosować pytania kartezjańskie?
Odpowiedź w [części drugiej] ->
Dobry psycholog Warszawa zaprasza do lektury i zapoznania się z tą przydatną techniką. A na razie...
Ciekawostki, dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej
- Kartezjusz (René Descartes, 1596-1650) był wybitnym i jednym z najbardziej wpływowych w całej historii filozofem francuskim, a także matematykiem i fizykiem. Jest nazywany ojcem filozofii nowożytnej. To ten sam, który powiedział: Cogito ergo sum („Myślę, więc jestem”). Swoje rozważania prowadził w pierwszej osobie, zachęcając czytelnika, aby sprawdził ich poprawność. Uważał, że o ile dane pochodzące od zmysłów są wątpliwe (możemy się mylić, co do tego co i jak postrzegamy) i nie mamy pewności co do tego, kim jesteśmy i jaki jest świat, to z samego faktu, że myślimy, wynika, że jest ktoś kto myśli. Z tego powodu uważał, że twierdzenie „myślę, więc jestem” jest niepodważalne, stanowi podstawową i prostą ideą z której wywodzą się inne nasze sądy. Przyjmował istnienie tak zwanego dualizmu psychofizycznego czyli koncepcji, że umysł i ciało są od siebie odrębne i niezależnie.
- Od nazwiska Kartezjusza wziął nazwę kartezjański układ współrzędnych, nazywany też prostokątnym układem współrzędnych. To ten sam, którego uczymy się w szkole na lekcjach matematyki. Na pewno pamiętacie, że ma on punkt zwany początkiem układu współrzędnych (oznaczany jako 0- zero) oraz dwie prostopadłe osie X i Y. Te osie dzielą płaszczyznę na 4 ćwiartki. Oznacza się je liczbami rzymskimi: I (+,+), II (−,+), III (−,−) oraz IV (+,−). Znaki w nawiasach odpowiadają znakom danej współrzędnej. Numeracja ćwiartek rozpoczyna się od prawej-górnej ćwiartki (jeśli popatrzeć na mapę to od „północno-wschodniej”) i postępuje przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Znajomość tej numeracji przyda się nam podczas stosowania pytań kartezjańskich.
- Ideę takiego układu współrzędnych Kartezjusz wprowadził w 1637 roku w traktacie "La Géométrie". Ciekawostką jest fakt, że Pierre de Fermat wprowadził metodę prostokątnego układu współrzędnych wcześniej od Kartezjusza, bo w 1636 roku, ale jej nie opublikował, więc pozostawała nieznana. Kartezjusz wpadł na ten pomysł niezależnie od Fermata, a między panami powstał spór o pierwszeństwo, zakończony ostatecznie pogodzeniem się uczonych i wzajemnym uznaniem zasług.
- Czy wiecie, że w warszawskiej dzielnicy Bemowo od 1961 roku jest ulica Kartezjusza, zlokalizowana niedaleko ulic Einsteina, Newtona, Ciołkowskiego, Mendelejewa i Archimedesa?
Obowiązek informacyjny wynikający z RODO - kliknij, aby dowiedzieć się więcej ->
|
Bardzo ciekawy artykuł i świetnie wyczerpuje temat. Przyznam się, że pierwszy raz czytałam o tych pytaniach.
OdpowiedzUsuńHmmm... Wyczerpuje? Raczej nie, wszak zapowiadam część drugą :))))
UsuńChętnie przeczytam druga część kiedy wyjsnisz cała metodę. Może sama znajdę w niej inspiracje przy napotkanych problemach w podejmowaniu decyzji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto znać takie ciekawostki i wypracować swoje własne sposoby na podejmowanie decyzji. Po sobie wiem, że samej czasami bardzo ciężko jest mi zadecydować w bardzo prostych sprawach.
OdpowiedzUsuńNo to dałaś mi teraz do myślenia ;)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie przypuszczała, że matma może się okazać taka użyteczna w dalszym życiu :D Jestem szczerze zaintrygowana tą metodą!
OdpowiedzUsuń