Próbując pozbyć się destrukcyjnych, negatywnych myśli przez ich wytężone odganianie, tak naprawdę osiągasz efekt wręcz przeciwny do zamierzonego. Bo w ten sposób poświęcasz im uwagę, skupiasz się na nich, tym samym dostarczając im siły i wzmacniając ich obecność w twoim umyśle.
Czasami wyjaśniam moim pacjentom tę prawidłowość, dając im do wykonania proste zadanie. Usiądź, weź kilka głębokich oddechów, a teraz spróbuj NIE MYŚLEĆ o białych niedźwiedziach* spacerujących nad brzegiem oceanu. Pamiętaj, nie myśl o białych niedźwiedziach spacerujących nas brzegiem oceanu. I jak tam? O czym myślałeś? Jaki obrazek pojawił się przed oczyma twojej wyobraźni. No właśnie...
Ta sama zasada dotyczy emocji. Im bardziej nie chcesz jakiejś emocji czuć i im mocniej sobie to nakazujesz, paradoksalnie - nadajesz jej większą siłę. Możesz to sprawdzić w praktyce. Przypomnij sobie, co się dzieje, kiedy ktoś powtarza ci: ale nie złość się! Złościsz się zazwyczaj jeszcze bardziej. Gdy sam sobie to mówisz, dzieje się to samo.
Nakazując sobie NIE MYŚLEĆ o czymś, tak naprawę zaczynasz się na tym koncentrować. Nie wiem, czy to prawda, ale niektórzy twierdzą, że nasza podświadomość nie zna słowa NIE. I odczytuje wypowiadane w głowie zdania tak, jakby tego NIE w nich nie było.
Tymczasem łatwo przekonać się, że zarówno myśli, jak i emocje nie są niczym trwałym. Przychodzą i odchodzą same. Nie trzeba z nimi nic robić. Przypomnij sobie: emocji, która była tak intensywna w ubiegły wtorek, dziś już przecież nie ma. Może nawet o niej zapomniałeś. Minęła.
Dobry psycholog Warszawa zachęca do obserwacji tego przepływu: jeśli coś się pojawiło, to i zniknie. Samo. Bez natężania, bez wysiłku z twojej strony. Nie oceniaj tego, nie mów, że ta myśl lub emocja jest dobra czy zła. Popatrz na nią, poczuj i pozwól przeminąć. Nie zatrzymuj jej na siłę.
Warto przywołać w tym momencie znaną maksymę starożytnego filozofa Heraklita z Efezu, który powiedział: "Panta rhei" (wszystko płynie). Wszystko jest w ruchu, wszystko ulega przeobrażeniom, stale się zmienia. Nasze myśli i emocje również. Pozwól im na to.
* Można też użyć przykładu z różowymi małpami ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz